Jego koledzy z liceum Galatasaray poparli Fatiha Altaylıego: „Jeśli zapytają, jest jednym z nas”

Dziennikarz Fatih Altaylı został aresztowany po zatrzymaniu pod zarzutem „grożenia prezydentowi” z powodu jego przemówienia na kanale YouTube. Koledzy Altaylıego z liceum Galatasaray zareagowali na decyzję, wydając oświadczenie.

Fatih Altaylı został zatrzymany pod zarzutem „zagrożenia prezydentowi” z powodu jego przemówienia na kanale YouTube. Altaylı, który oświadczył, że osobiście znał prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana podczas przesłuchania przez policję, twierdził, że nie było zamiaru grożenia ani znieważania. Altaylı został aresztowany w sądzie po złożeniu zeznań przed prokuratorem.
Koledzy Altaylı z liceum Galatasaray opublikowali wiadomość z wyrazami wsparcia dla dziennikarza. Artykuł zatytułowany „Jeśli pytają, to jeden z nas” zareagował na nakaz aresztowania:
„Jesteśmy głęboko zasmuceni doświadczeniami naszego kolegi z liceum Galatasaray, szanowanego dziennikarza i komentatora Fatiha Altaylıego. Jednak naszym prawdziwym zmartwieniem jest to, że w 2025 r., w XXI wieku, w naszej pięknej ojczyźnie, która powinna mieć liberalne wartości, czujemy, że jesteśmy wciągani w mroczny okres zatrzymania dziennikarza, skierowania go do prokuratury i sądu oraz aresztowania z powodu słów, które nie zawierają żadnych elementów groźby”.
W oświadczeniu wezwano do zakończenia zatrzymania Altaylıego, mówiąc: „Oczekujemy, że uczciwy i bezstronny proces sądowy zostanie przeprowadzony bez zatrzymania. Gdy te warunki zostaną spełnione, okaże się, że w słowach Fatiha Altaylıego nie ma elementu przestępstwa i mamy pełne zaufanie, że sprawa zakończy się uniewinnieniem”.
Według raportu İsmaila Saymaza , Altaylı przyznał podczas przesłuchania przez policję, że kwestionowane publikacje i wyroki należą do niego, ale oświadczył, że nie zamierzał grozić prezydentowi ani go obrażać. Altaylı, który powiedział, że nadaje w świetle historycznych informacji w swoich programach, złożył następujące oświadczenia:
„W badaniu przeprowadzonym przez firmę badawczą obywatele zostali zapytani, czy popierają objęcie przez prezydenta Erdogana urzędu prezydenta na całe życie. 70 procent obywateli odpowiedziało, że poparłoby taką poprawkę do konstytucji”.
W swoim komentarzu na ten temat Altaylı stwierdził, że naród turecki chętnie angażuje się w administrację państwową poprzez głosowanie już od czasów Tanzimatu i że nie chce z góry dawać pozwolenia nikomu na piastowanie wysokiego stanowiska w państwie bez jego woli i kontroli.
Twierdząc, że naród turecki zawsze był w stanie przyjąć krytyczną postawę wobec tych, którzy nim rządzą, Altaylı powiedział, że nawet podczas swojego panowania krytykował sułtanów podczas piątkowych pozdrowień. Altaylı stwierdził również, że wielokrotnie wyrażał te przykłady swoją intelektualną tożsamością w telewizji z naukowcami, którzy są ekspertami od naszej niedawnej historii.
„Szczerze mówiąc, nigdy by mi nie przyszło do głowy, że te historyczne informacje mogą stworzyć wrażenie zagrożenia dla obecnego prezydenta” – powiedział Altaylı.
Stwierdził, że nie ponosi odpowiedzialności za sposób przedstawienia incydentu oraz za to, że jego słowa, które miały jedynie dostarczyć informacji historycznych, zostały celowo przeinaczone, aby sprawiać wrażenie, że groził prezydentowi.
Altaylı, który przyznał, że w ciągu ostatnich 30 lat swojej 45-letniej kariery napisał niezliczoną ilość programów telewizyjnych i felietonów, podkreślił, że nigdy w żadnym z nich nie groził żadnemu obywatelowi, a tym bardziej prezydentowi.

Altaylı stwierdził, że nie złożono przeciwko niemu żadnego pozwu z tym oskarżeniem. Powiedział : „Nie mam tu żadnych groźnych zamiarów i żadna groźba ani zniewaga wobec prezydenta Erdogana, którego znam osobiście, nigdy nie przejdzie mi przez myśl”.
Podkreślił, że zawsze korzystał ze swojego prawa do krytyki, ale nigdy nie rzucał gróźb.
Altaylı stwierdził w piśmie prokuratora, które widział w związku z omawianym oskarżeniem, że musi wystąpić rzeczywista zniewaga, aby można było zastosować art. 310/2 TCK, i argumentował, że nawet w tym przypadku, chociaż nie było groźby ani zamiaru znieważenia, żądanie prokuratora było bezprawne i niezgodne z prawem.
Przypominając, że pierwsze zdanie jego rzekomo przestępczego przemówienia brzmiało: „Naród turecki kocha urnę wyborczą”, Altaylı stwierdził, że nawet to stwierdzenie świadczy o jego wierze w demokrację i intencji jego przemówienia.
Fatih Altaylı został zatrzymany w domu, a następnie przewieziony do Dyrekcji Oddziału Bezpieczeństwa Departamentu Policji w Stambule. Dowiedziano się, że Altaylı może zostać skierowany do prokuratury dzisiaj, a jeśli będzie wniosek o aresztowanie, do Criminal Judgeship of Peace on Duty.
Medyascope